sobota, 5 września 2009

Agatka

To była bardzo szalona i krótka sesja. Bardzo wczesny ranek, mała Agatka jeszcze spała ale tuż po przebudzeniu powitała mnie śmiechem i tak nawiązała się nić porozumienia. Musiałam ja trochę oszukiwać bo gdy tylko chciałam zrobić zdjęcie Agatka poważniała. Ale znalazłam i na to sposób ale to moja słodka tajemnica. Mamie Kasi natomiast życzę aby jak najszybciej pokazała swoje zdjęcia światu bo są przepiękne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz